Wystawy multisensoryczne

Wystawy multisensoryczne – więcej niż oglądanie obrazów

Interaktywne wystawy, które niemal dosłownie pozwalają odbiorcom zanurzyć się w sztuce, zdobywają na całym świecie coraz większą popularność. Dzięki nowoczesnej technologii immersyjnej możliwe jest nie tylko oglądanie obrazów (zarówno autorstwa najsłynniejszych, nieżyjących już artystów, jak dzieł współczesnych twórców), ale też wejście do ich świata, wniknięcie do zupełnie innej rzeczywistości. Poznaj tę nowoczesną formę przedstawiania sztuki.

Sztuka immersyjna – co to takiego?

Immersja to technologia, która pozwala odbiorcom zanurzyć się w wirtualnej rzeczywistości i odbierać ją w zupełnie nowy sposób. Tak jak kiedyś obrazy panoramiczne, takie jak Panorama Racławicka, były dla widzów zupełnie nowym doświadczeniem, tak dzisiaj wystawy multisensoryczne pozwalają wejść na jeszcze wyższy poziom przeżywania sztuki. Odbiorcy nie są już biernymi widzami – stają się aktywnymi uczestnikami interaktywnych wydarzeń, a czasem także twórcami sztuki.

Wystawy multisensoryczne to efekt pracy zarówno artystów, jak i architektów, programistów czy designerów. Dzięki ekspertom z różnych dziedzin dzieła sztuki ożywają, a odbiorca jest nimi otoczony z każdej strony. Takie wydarzenia nie zupełnie nie przypominają tradycyjnych wystaw. To eventy audiowizualne, które często angażują nie tylko zmysł wzroku i słuchu, ale też węchu.

Jak wygląda wystawa multisensoryczna?

Obrazy są wyświetlane na ścianach, sufitach, podłogach czy olbrzymich ekranach. Nie są to jednak obrazy statyczne – elementy dzieł sztuki są animowane i wzbogacane odpowiednio dobraną muzyką. Często odbiorcy – których w tym przypadku można nazwać użytkownikami czy twórcami – mogą korzystać z interaktywnych paneli i tworzyć własne dzieła.

Ciekawostka!

W 2021 roku do Polski przywędrowała wystawa poświęcona Vincentowi van Goghowi, która wcześniej odwiedziła największe miasta i ośrodki sztuki na świecie. Była prezentowana m.in. w Los Angeles, Nowym Jorku, Toronto, Las Vegas, Dubaju, Berlinie czy muzeum Atelier des Lumières w Paryżu. Wystawa powstała dzięki technologii Digital Art 360 i przenosi widzów w świat niesamowitej wyobraźni wielkiego twórcy.

Czy interaktywne wystawy to przyszłość sztuki?

Wystawy immersyjne oferują zwiedzającym doznania, jakich nie zapewniają tradycyjne muzea, dlatego przyciągają duże rzesze ludzi. Ze względu na ciekawą formę takie wydarzenia kuszą nawet osoby wcześniej niezainteresowane sztuką. Są więc już teraz konkurencją dla galerii czy muzeów, jakie znaliśmy dotychczas. Publiczne instytucje czy prywatne inicjatywy, by nie odejść w zapomnienie, muszą sięgać po technologie, które odpowiadają na wymagania współczesnych odbiorców.

Nie bez znaczenia pozostaje też kwestia finansów. Interaktywne, audiowizualne show przyciąga więcej odwiedzających niż tradycyjna wystawa, a co za gtym idzie, pozwala więcej zarobić. Wszystko wskazuje więc na to, że immersja będzie z biegiem czasu coraz częściej gościć w muzeach i galeriach sztuki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *