Zdjęcia jedzenia królują nie tylko na blogach kulinarnych, ale także w mediach społecznościowych. Wystarczy zerknąć na najpopularniejsze hashtagi instagrama, aby przekonać się, jaki potencjał tkwi w fotografii kulinarnej – #foodporn skrywa 273 miliony zdjęć, #foodie ponad 200 milionów, a #foodstagram niemal 100 milionów. Jak robić fotki, które przebiją się przez taką konkurencję? Podpowiadamy!
Fotografia kulinarna: światło, światło i jeszcze raz światło
Aby wykonać apetyczne zdjęcie, poszukaj naturalnego światła. Potrawy nie prezentują się dobrze w sztucznym oświetleniu (fotografowanie pod kuchenną lampą zdecydowanie odpada!) – wyglądają płasko, sztucznie i niesmacznie.
Rozejrzyj się po swoim mieszkaniu i wybierz miejsce, które jest dobrze oświetlone naturalnym światłem. W większości przypadków najlepiej sprawdzi się miejsce w pobliżu okna – blat kuchenny, stół, parapet.
Jeżeli masz taką możliwość, możesz również spróbować wykonać zdjęcie na zewnątrz – w ogródku czy na balkonie. W takim wypadku unikaj jednak zdjęć w pełnym słońcu. Fotografuj jedzenie rano lub popołudniu, najlepiej w porze golden hours. Jeżeli musisz wykonać zdjęcia przy ostrym słońcu, koniecznie szukaj cienia.
Naturalnym światłem możesz manipulować przy pomocy blend, które odbijają lub rozpraszają światło. Jeżeli nie chcesz inwestować w profesjonalne blendy, na początek możesz stworzyć je samodzielnie – z białego kartonu, zasłony czy prześcieradła.
Kompozycja zdjęcia i talerza
Potrawa, którą będziesz fotografować, musi prezentować się apetycznie dla aparatu (niekoniecznie dla Ciebie). Co to oznacza?
- Porcja powinna być możliwie jak najmniejsza – na zdjęciu powinno się zauważać puste miejsca talerza lub naczynia.
- Poszczególne składniki powinny być dobrze widoczne – potrawa nie może tworzyć wrażenia brei. Nawet jeżeli fotografujesz sałatkę jarzynową, postaraj się, aby uwidocznić kilka luźnych, wyodrębnionych składników.
- W kadrze powinny znaleźć się współgrające kolory – dobieraj naczynia, tło i dodatki (zioła, przyprawy) tak, aby tworzyć ciekawe kontrasty i przyjemne połączenia barw. Przykładowo, umieść zupę dyniową w granatowej miseczce i ozdób natką pietruszki. Będzie wyglądała dużo smaczniej niż w białym naczyniu, podana jedynie z kleksem śmietanki.
Pamiętaj również o kompozycji fotografii. Korzystaj z siatki i staraj się umieszczać najciekawsze elementy kadru tam, gdzie linie się przecinają – najlepiej, jeżeli potrawa zawsze będzie znajdować się w centralnym kwadracie.
Szukaj najlepszej perspektywy
Kąt, pod jakim trzymasz aparat, ma niebagatelne znaczenie w fotografii kulinarnej. Perspektywa może diametralnie zmienić wygląd potrawy i ukazać ją z najlepszej strony.
Fotografując jedzenie, najczęściej wykorzystuje się:
- perspektywę flat lay, czyli zdjęcia z góry,
- ujęcia z boku,
- perspektywę 60 stopni, która oddaje widok talerza oczami osoby, która siedzi przy stole.
Która opcja jest najlepsza? Nie sposób odpowiedzieć na to pytanie. Każda potrawa, kompozycja i tło wymagają indywidualnego podejścia. Eksperymentuj!